"Ręce i pozostałe członki Uważa się za części ciała, Więc dlaczego wszystkich istot, które mają ciała Nie uważać za część jednego stworzenia?" ~ Szantidewa, "Przewodnik na ścieżce bodhisattvy" "1. (...) wszechświat może być nieskończenie wielki lub nieskończenie mały zależnie od skali pomiaru albo pozycji, z której pomiaru się dokonuje. 2. (...) 'większe' wszechświaty zawierają 'mniejsze' tak, jak układ słoneczny zawiera swojego planety albo tak, jak planeta zawiera jej atomy. Ten system wyższych sfer obejmujących niższe jest ilustrowany strukturą rozszerzającą się w obydwu kierunkach do nieskończenie wielkiego lub nieskończenie małego. To jest nazywane w słowniku Huayan poglądem sfer-obejmujących-sfery. 3. (...) 'mały' wszechświat, (taki jak atom) nie tylko zawiera nieskończone "mniejsze" wszechświaty w sobie, ale również zawiera nieskończone "większe" wszechświaty (takie jak układ słoneczny), ustanawiając tak Totalność Braku-Przeszkód. 4. (...) 'czas' stracił swoje znaczenie jako zwykła koncepcja do mierzenia przepływu wydarzeń w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Stał się teraz elementem Totalności, który aktualizuje całkowite wzajemne przenikanie i zawieranie się w sobie wszystkich zdarzeń przeszłości, teraźniejszości i przyszłości w wiecznej obecności. 5. Na wielkiej scenie nieskończonego Dharmadhatu, niezliczone rozmaite dramaty duchowe są rozgrywane w wielości wymiarów czasoprzestrzennych poprzez wieczność." Powyższe zdjęcie zostało wykonane kilka dni temu przez teleskop Jamesa Webba podczas, gdy stwierdzenia pod nim pochodzą z chińskiego buddyzmu Huayan opartego na tekście sutry "Avatamsaka". Ten niezwykły tekst grubo tysiąc lat przed Kopernikiem postulował istnienie odległych galaktyk opisując je jako powoli wirujące w przestrzeni dyski lub kwiaty zbudowane z punktów światła. Inne buddyjskie teksty w tym czasie proponowały istnienie odległych od Ziemi światów, na których mają istnieć inne inteligentne istoty. Tekst Vimalakirti Sutry zawiera np. wzmiankę o odleglej galaktyce lub Wszechświecie należącym do Multiversum, w którym uczniowie tamtejszego Buddy mieli odbierać jego nauki i przebudzać się wdychając zapach występujących tam roślin. Huayan postuluje, że oświecony czy przebudzony człowiek może tego wszystkiego bezpośrednio doświadczyć wyciszając umysł, oczyszczając swoją świadomość z błędów poznawczych i obserwując świat. Z buddyzmu huayan pochodzi jeszcze inna, iście fraktalna nauka, o której poniżej... Pewnego dnia Cesarzowa Wu zadała Fazangowi następujące pytanie: "Czczigodny Mistrzu, rozumiem, że wiedza człowieka jest pozyskiwaną przez dwa podejścia: jednym jest doświadczenie, podejście bezpośrednie, a innym jest wnioskowanie, podejście pośrednie. Rozumiem również, że pierwszych pięć rodzajów świadomości [przyp. zmysłowych tj. wzroku, słuchu itp.] oraz Alaja [świadomość podstawy, "zbiornik" śladów karmicznych, swoista "podświadomość"] przyjmują tylko bezpośrednie podejście; podczas gdy umysł czy szósta świadomość, może przyjąć obydwa. Tak więc, odkrycia świadomego umysłu nie zawsze są godne zaufania. Wyższość i wiarygodność bezpośredniego doświadczenia nad wnioskowaniem. Wyjaśniłeś mi doktrynę Huayan z wielką klarownością i pomysłowością; czasem mogę prawie zobaczyć rozległe Dharmadhatu okiem mojego umysłu a także dotknąć kilku punktów tu i ówdzie w wielkiej wszechcałości. Ale to wszystko jest, zdaję sobie sprawę, jedynie pośrednim przypuszczaniem czy zgadywaniem. Jednostka nie może prawdziwie zrozumieć Wszechcałości w namacalnym sensie zanim nie osiągnie Oświecenia. Przy Twoim geniuszu jednakże, zastanawiam się czy możesz dokonać dla mnie demonstracji, która objawi tajemnicę Dharmadhatu wraz z takimi cudami jak "wszystko w jednym" i "jedno we wszystkim", symultaniczne powstawanie wszystkich światów, wzajemne przenikanie się i zawieranie się wszystkich zjawisk, nieograniczoność czasu i przestrzeni, i tym podobne." Po zastanowieniu się przez chwilę, Fazang odparł: "Postaram się Wasza Wysokość. Demonstracja zostanie przygotowana wkrótce." Kilka dni Fazang przyszedł do Cesarzowej i powiedział: "Wasza Wysokość, jestem teraz gotowy. Proszę udaj się ze mną do miejsca, gdzie odbędzie się prezentacja." Zaprowadził on Cesarzową do pomieszczenia obłożonego lustrami. Na suficie i na podłodze, na wszystkich czterech ścianach, i nawet w czterech narożnikach pokoju były zawieszone wielkie lustra wszystkie zwrócone do siebie. Wtedy Fazang narysował obrazek Buddy i umieścił go w środku pokoju z płonącą pochodnią obok niego. "Oh, fantastyczne! Jakie wspaniałe!" krzyknęła Cesarzowa patrząc na tą budzącą zachwyt panoramę nieskończonych wzajemnych odbić. Powoli i spokojnie Fazang zwrócił się do niej: "Wasza Wysokość, to jest demonstracja Wszechcałości w Dharmadhatu. W każdym i we wszystkich lustrach w tym pokoju zobaczysz odbicie wszystkich pozostałych luster z obrazem Buddy w nich. I w każdym i we wszystkich odbiciach dowolnego lustra ujrzysz odbicia wszystkich pozostałych luster, wraz z obrazem Buddy w każdym, bez pominięcia czy zawieruszenia się. Zasada wzajemnego przenikania się i zawierania się jest wyraźnie ukazaną przez tą demonstrację. Tutaj widzimy przykład jednego we wszystkim i wszystkiego w jednym. Tajemnica światów obejmujących światy jest tak odkrytą. Zasada symultanicznego powstawania różnych światów jest tak oczywista tutaj, że nie potrzebne jest żadne wyjaśnienie. Te nieskończone odbicia nieskończonych światów teraz symultanicznie powstają bez najmniejszego wysiłku. Po prostu naturalnie przejawiają się w doskonale harmonijny sposób. Co się tyczy zasady nieograniczenia przestrzeni, możną ją zademonstrować w ten sposób..." To powiedziawszy wyciągnął ze swojego rękawa kryształową kulę i umieścił ją w dłoni. Wasza Wysokość, teraz możemy zobaczyć wszystkie lustra i ich odbicia w tej małej kryształowej kuli. Tutaj mamy przykład małego zawierającego wielkie jak również wielkiego zawierającego małe. To jest demonstracja nieograniczoności rozmiarów czy przestrzeni. Co się tyczy czasu, przeszłości wchodzącej w przyszłość i przyszłości wchodzącej w przeszłość nie można ukazać w tej prezentacji, ponieważ jest ona, jakby nie było, statyczną, pozbawioną dynamicznej jakości elementów czasowych. Demonstracja nieograniczoności czasu oraz czasu i przestrzeni, jest w rzeczy samej trudna do zaaranżowania zwykłymi środkami. Jednostka musi osiągnąć inny poziom, aby być zdolną do bycia świadkiem, doświadczenia takiej demonstracji. Ale w każdym razie, Wasza Wysokość, mam nadzieję, że ta prosta demonstracja spełniła swoje zadanie i Cię zadowoliła." Powyższe cytaty pochodzą z książki "Buddyjska nauka o wszechcałości" autorstwa Garma C. C. Changa. Po raz pierwszy umieściłem je w "moim" pierwszym artykule [link], który ukazał się na blogu zaprzyjaźnionego buddysty z Singapuru 9 lat temu. Uznałem, że to dobra okazja, żeby to odświeżyć [Robert]. Grafikę o mandalach przygotował Roman Eckert ze Sztuki Życia i Śmierci na potrzeby jednego z naszych wspólnych kursów. A poniżej film z podobną instalacją przygotowaną w buddyjskim ośrodku Tsogyelgar.
0 Comments
|
AutorTkanka.eu Kategorie
All
Archiwa
July 2022
|